Przymusowa przerwa w treningach spowodowana 4 dniowymi intensywnymi opadami oraz niską temperaturą, zadziałała na mnie pozytywnie, pełen motywacji ruszyłem biegać. W planach miałem biec 1:05 h (10 min strefa niebieska, 45 min strefa zielona i 10 min strefa niebieska). Rezultat był oszałamiający, pierwszy raz udało mi się przekroczyć granicę skuteczności treningu do 85%, jestem z siebie naprawdę dumny. Trasa była przyzwoita, lekko z górki przez pierwsze 4 km, później jednak już pod górkę co widać z odczytu mojego średniego HR. Niestety buty, w których biegałem rozpadły się. Kolejny trening stoi pod znakiem zapytania.
Oto rezultat:
http://www.adidas.com/com/micoach/WorkoutDetails.aspx?WID=cba77abc-7bd7-4c8e-b864-08cf5f11736e
Punkt kontrolny
(w km) | Tempo
(min/km) | HR
(BPM) | Czas kumulowany
(h) |
| 1 | 5:35 | 160 | 00:05:35 |
| 2 | 5:27 | 167 | 00:11:02 |
| 3 | 5:08 | 179 | 00:16:10 |
| 4 | 5:22 | 179 | 00:21:31 |
| 5 | 5:24 | 177 | 00:26:55 |
| 6 | 5:32 | 182 | 00:32:27 |
| 7 | 5:39 | 177 | 00:38:07 |
| 8 | 6:00 | 179 | 00:44:07 |
| 9 | 5:59 | 178 | 00:50:06 |
| 10 | 5:26 | 184 | 00:55:32 |
| 11 | 6:00 | 180 | 01:01:32 |
| 11.58 | 6:17 | 183 | 01:05:11 |
Jutro mam zaplanowany dlugi bieg lecz ze względu na podróż powrotną przekładam go na niedzielę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz